Targanicka

Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 09.06.2012 | Komentarze 0

Wyjazd na 3 etap MTB Trophy nie wypalił - pogoda średnia, więc jedziemy na szosę... Noga już ok, czasem na podjeździe czuć jeszcze było czwartkowy 1-wszy etap MTB Trophy który żeśmy jechali. Tętno widać było że jeszcze na zmęczeniu, ale źle nie było. Pierwszy raz podjeżdżałem na Scott'cie targanicką i poczułem co to znaczy sztywna ściana na szosie, zębów w kasecie sporo, ale i tak wrażenie zrobiło choć dupy nie urwało. Od Porąbki towarzyszyła nam mrzawka i tak do Oświęcimia żeśmy się w niej doturlali. Jutro noga już powinna być całkiem ok. Ten tydzień jakiś taki rozpieprzony... Ani konkretnie planu, ani nic, choć noga na trasie 1 etapu była, więc źle niema, ale przyszły tydzień trzeba mocno bo 23 Karpacz. 46 km po górach 1900 w górę. Trasa w liczbach nawet ok, zobaczymy co będzie z techniką. Kierownica powinna przyjść do górala koło wtorku. Jeszcze krótszy mostek do niego kupić i będzie ok. Opony przełożę na mezcala i na nich trzeba trochę pojeździć:).