Odpoczynkowo... Brzeszcze

Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 · dodano: 23.04.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj luźno, najpierw trochę plątania się po mieście, a potem w drogę z Pawłem, Zbyszkiem i Adamem. Trening regeneracyjny - dużo gadania i spokojna jazda. 4-ro tygodniowy plan sukcesu wkracza do gry... Zobaczymy co z tego będzie:)

Przegibek

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj miało być lekko ale podjazd pod Przegibek dość mocno. Czuć pracę z głową na początku sezonu. Noga dawała jak mało kiedy. Ekipa też dopisała bo dzisiaj w 5 osób wypad... Ogólnie bardzo pozytywnie ale oczywiście zlać od Przegibka do Nowej Wsi nas musiało... A może by tak jeszcze w tym roku kupić szosę na Tiagrze/105-poszukiwania okazji rozpoczęte, rodzice coraz słabsi;pp....

Andrychów - Kocierz - Porąbka

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 0

Z planów MTB nic nie wyszło ale pokonaliśmy kuupę przeciwności losowo-sprzętowych i ostatecznie pojechaliśmy w stronę Kocierza na szosach. Na przełęczy zaczął padać deszcz, który zmienił się w ulewę z wiatrem i do Oświęcimia przez 45km zostało tylko marznąć, moknąć i jechać swoje. Trening dość ciekawy no i kolejny szczyt zaliczony, choć miał być on jednym z trzech szczytów zaliczonych dzisiaj. Jutro atakujemy z Pawłem Przegibek.

wycieczko -niewiadomo co - rozjazd

Piątek, 20 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 0

Wadowice przez podjazd pod nadajnik

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 1

Dzisiaj zapowiał się trening we dwóch ze Zbyszkiem, ale wyszedł we 4 a potem w 3 osoby. Dołączył się do nas Przemek który zaproponował opcję dołożenia podjazdu pod nadajnik w okolicach Wieprza. Podjazd ciekawy no i dość mocno pojechany(jak kilka innych dzisiaj) dziś po raz pierwszy w tym sezonie czułem że noga "dobrze daje". Narodziła się też opcja mojego startu w maratonie w Złotym Stoku którzy rodzice po małej przeprawie też zaakceptowali i nawet zaproponowali transport. Jest dobrze... teraz tylko trenować, dogadać parę spraw z bardziej doświadczonymi i jechać swoje. Byle nie spalić na początku i będzie ok. Ale mam wjazd na MTB łoooo... Pozdrower!!!!

Oświęcim - Jawiszowice - Osiek -Oswiecim

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 17.04.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj trochę turystyczny początek zanim się wszyscy pozbieraliśmy, ale potem poszło już w miarę ok. Trasa troszkę zmieniona, ale ciekawa, raczej płasko. Paweł dzisiaj miał dobry dzień i śmiechu kupa dawała się we znaki... Kilometry szybko uciekały. Jeden mocny kawałek w Osieku, jednak nie za bardzo mogłem porównać się z chłopakami bo zostałem na skrzyżowaniu i doganiałem z 200m ekipę na podjeździe... nie udało się, chociaż i tak wydaje mi się że nie ma tak źle. Wszystko pokaże Olkusz 20 maja. Jutro przerwa a potem wszystko pod wielkim pytajnikiem w zależności od pogody.

Trenażer - 1,5h

Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 · dodano: 16.04.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj trenażer już bardziej ze względu na pogodę niż chorobę;/. Za oknem leje i końca nie widać, prognozy co jedna to co innego mówi to juz się nawet nimi nie przejmuję... Dziś pierwsze 40minut troszkę mocniej - 76-80%, potem już normalnie +-72% i tak do końca. Zajawka na Maratony MTB coraz bardziej się rozwija i dzisiaj cały trening oglądając widok z kamery na kasku z kilku maratonów na YT... Tak to można jeździć, motywacja sama przychodzi. Szkoda tylko ze nie na drodze.

Trenażer 1,5h

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 0

Przedostatni dzień kręcenia w domu. W poniedziałek już na drodze się pokręci. Dziś z wentylatorem(o niebo lepiej i stosunkowo chłodniej niż bez) i dobrym fimem freeridowym... Zleciało półtorej godziny nawet bez większej męczarni.

Trenażer - 1,5h

Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 1

2. dzień kręcenia na trenażerze. Dziś już bardziej się trzeba było nakłaniać i przełamywać zeby wytrzymać półtorej godziny. Ale jest... Przeziębienie odchodzi, także jeszcze pewnie jutro w domu a potem juz ogieńńń. Byle do przodu i miłego weekendu życzę:)

Trenażer - 1,5h

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 0

Od dziś do niedzieli lub dnia kiedy przeziębienie ustąpi skazany jestem na trenażer. No cóż... średnio mi się ten pomysł podoba bo jechałbym w tym stanie spokojnie. Ale skoro jutro szkołę też mam odpuścić to może faktycznie to nie taki zwykły wirus;/ Formę podtrzymam(oby) a potem już 5 dni i zaczynamy 4-ro tygodniowy plan sukcesu.