Info

Suma podjazdów to 12749 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2012, Listopad7 - 0
- 2012, Październik15 - 1
- 2012, Wrzesień27 - 3
- 2012, Sierpień28 - 4
- 2012, Lipiec16 - 6
- 2012, Czerwiec25 - 1
- 2012, Maj26 - 5
- 2012, Kwiecień26 - 4
- 2012, Marzec13 - 5
- DST 73.70km
- Czas 02:36
- VAVG 28.35km/h
- VMAX 57.90km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRavg 130 ( 69%)
- Kalorie 1520kcal
- Sprzęt Scott Speedster S30
- Aktywność Jazda na rowerze
Przeciszów, Polanka, Brzeszcze
Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj w czwórkę z Adamem, Zbyszkiem i Pawłem. Najpierw Dworami na POlankę, a potem jeszcze na Brzeszcze. Średnio lubię takie treningi gdzie kręcimy się koło Oświęcimia, ale cóż... Jutro ma być lepiej. Ogólnie tempo nie najszybsze,ale parę mocnych akcentów było, no i po średnim tętnie widzę że całkiem lajt to to nie był. O to chodziło - zaczynamy 1 z 4 tygodni przed Karpaczem i stopniowo zwiększamy objętość...
- DST 103.70km
- Czas 03:30
- VAVG 29.63km/h
- VMAX 61.40km/h
- Temperatura 21.0°C
- HRavg 131 ( 70%)
- Kalorie 2050kcal
- Sprzęt Scott Speedster S30
- Aktywność Jazda na rowerze
Andrychów, Kocierz, Międzybrodzie
Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj samotnie... Miało być ponad 4h, ale wyszło tylko 3,5 bo pogoda zaczęła się pierniczyć, a tez pamietałem ze ten tydzien jeszcze lekko. Od jutra albo wtorku zaczynamy ostro i wytrzymałości będą szły po 4h. Kocierz pierwszy raz na szosie od tej strony ale dobrze poszło - bez wariacji ale ok. Wiatr dzisiaj też czuć było, zwłaszcza na dojeździe, a potem już się noga rozkręciła. W Porąbce jak prawie zwykle złapała mnie przelotna mrzawka, ale w Nowej Wsi już zdążyłem wyschnąć.
- DST 45.30km
- Czas 01:32
- VAVG 29.54km/h
- VMAX 45.20km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRavg 124 ( 66%)
- Kalorie 826kcal
- Sprzęt Scott Speedster S30
- Aktywność Jazda na rowerze
Brzeszcze, Poręba - lajt
Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 0
Lekko po wczorajszym i ogólnie po 3 dniach jazdy. Bez szaleństwa(jak i cały ten tydzień). Noga podawała ok, ale jutro wolne a w niedzielę może coś długiego, spokojnego ale zawsze jakaś wytrzymałość...
- DST 99.10km
- Czas 03:21
- VAVG 29.58km/h
- VMAX 60.80km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRavg 134 ( 72%)
- Kalorie 2060kcal
- Sprzęt Scott Speedster S30
- Aktywność Jazda na rowerze
Kocierz
Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj samotnie, ale dość ciekawie. Postanowiłem zobaczyć jak się podjeżdża na nowej koleżance. Sam nie wiem co myśleć, ogólnie rower sztywny i fajnie po płaskim ale pod górę jednak na Mtb lepiej szło. Może to też wina wiatru który dzisiaj na podjeździe było czuć, choć i tak udało mi się ułożyć trasę tak żeby mieć go w większości w plecy lub bok. Do Żywca z wiatrem, podjazd różnie(u góry dość zimno), a potem już boczny wiatr i powrót przez Osiek z Andrychowa. Miał być spokojny tydzień, ale potraktuję go jako dodatkowe rozwinięcie wytrzymałości - spokojne, długie jazdy.
- DST 78.00km
- Czas 02:47
- VAVG 28.02km/h
- Temperatura 27.0°C
- HRavg 128 ( 68%)
- Kalorie 1540kcal
- Sprzęt Scott Speedster S30
- Aktywność Jazda na rowerze
Wadowice, Andrychów
Środa, 23 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj też lekko, choć w kierunku Wadowic wiatr dziś też dawał się we znaki. Parę górek mocniej, a tak to bez zaginki. Trasa w czasie jazdy na bieżąco wytyczana i tak chyba najlepiej.
- DST 75.00km
- Czas 02:47
- VAVG 26.95km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRavg 124 ( 66%)
- Kalorie 1474kcal
- Sprzęt Scott Speedster S30
- Aktywność Jazda na rowerze
Porąbka
Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0
Miał być Przegibek, ale jakoś ze Zbyszkiem nie czuliśmy potrzeby dodatkowego męczenia. Wiatr wystarczająco dawał w tyłek. Trasa przez Wilamowice do Porąbki na zaporę i potem do Kęt a dalej na Oświęcim. Jeszcze parę regulacji w szosie, krótki objazd w koło miasta i do domu. Pierwsza jazda na nowej koleżance i baardzo pozytywne odczucia. Lekko i przyjemnie. Ten tydzień traktujemy lajtowo, ogólnie bardziej brana objętość niż intensywność - Karpacz za 4,5tygodnia także od poniedziałku zaczynamy kolejny cykl.
- DST 24.60km
- Teren 21.00km
- Czas 01:37
- VAVG 15.22km/h
- VMAX 51.80km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRavg 115 ( 61%)
- Kalorie 715kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazd po maratonie w Wałbrzychu - Lądek Zdrój i okolice(mtb)
Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0
Lekka jazda żeby rozruszać nogę i lepiej się zregenerować po wczorajszym. Zbyszek pokazał mi kolejne fajne miejsca i szlaki z tamtej okolicy... No mega tereny. Noga dzisiaj spoko, ale po tętnie widać było zamulenie wczorajszym maratonem. Wszystko idzie w baardzo dobrym kierunku, także motywacja do treningów i ścigania jest:).
- DST 55.00km
- Teren 55.00km
- Czas 03:23
- VAVG 16.26km/h
- VMAX 54.20km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRavg 155 ( 83%)
- Kalorie 2460kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Powerade Garmin MTB Marathon Wałbrzych
Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0
Początek po rundzie honorowej mega zaginka - przebiłem się do przodu i interwałowy start mnie zajechał. PO godzinie chciałem odpuścić ten wyścig ale mijając pierwszy bufet psycha się poprawiła i jakoś dalej poszło, 87 open i 3 M1. Daje mi to na dzień dzisiejszy 3 miejsce w generalce M1 co jest mega osiągnięciem dla mnie, ale wiadomo.. to dopiero początek. Gdyby nie ta psycha... ale to się poprawi. Do Karpacza 4 tygodnie także akurat 1 cykl, większa objętość i będzie GIT.
- DST 23.70km
- Czas 01:00
- VAVG 23.70km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRavg 128 ( 68%)
- Kalorie 524kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazd przed maratonem w Wałbrzychu
Piątek, 18 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0
Lekko trochę w terenie - planty, kruki.... 3 mocniejsze podjazdy dla przepału. Ogólnie git:)
- DST 57.10km
- Czas 02:01
- VAVG 28.31km/h
- VMAX 39.70km/h
- Temperatura 13.0°C
- HRavg 127 ( 68%)
- Kalorie 1150kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Lekkie 2h -
Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 17.05.2012 | Komentarze 0
Meega wiatr, ale nie było w sumie jakiejś specjalnej walki z nim... W Dworach w plecy, powrót przez Porębe to wiatr w przód/bok, potem na Brzeszcze przez Przecieszyn i też źle nie było, noga chyba nie jest zła. Waga nie skacze i czuję się w miarę pewnie co do MAratonu. Pogoda fajna, znowu suchy maraton czyli to co najbardziej mogło by mnie denerwować na trasie odchodzi... Będzie GIT:)